HomoHogwart
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


HomoHogwart wita wszystkich na swoim pokładzie.
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Marcus Talbot

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Marcus Talbot

Marcus Talbot


Skąd : Hogsmeade
Liczba postów : 66

Marcus Talbot Empty
PisanieTemat: Marcus Talbot   Marcus Talbot I_icon_minitimePią Lut 24, 2012 11:01 pm

Marcus Talbot 600fulldominiccooper
Dominic Cooper

Imię i nazwisko: Marcus Lawrence Talbot
Data urodzenia postaci: 24.10.1995
Wiek: 26 lat
Skąd pochodzi: Hogsmeade
Obecne miejsce zamieszkania: Hogwart
Orientacja: bi
Typ: aktywny

Czystość krwi: czysta
Bogin: wilkołak
Patronus: -
Były dom: Gryffindor

Wykonywane zajęcie: nauczyciel transmutacji

Wygląd postaci: Marcus jest przyzwoicie zbudowanym mężczyzną o śniadej cerze, czekoladowych oczach i ciemnych włosach. Bardzo nie lubi się golić tak też często można zauważyć u niego kilkudniowy zarost. Jego ciało zdobi kilka - wciąż przybywających - blizn które zawdzięcza wilkołakowi, comiesięcznym tułaczkom oraz pijackim burdom które zdarza mu się wszczynać. Jeśli chodzi zaś o to jak Marcus się ubiera to nie jest to raczej styl schludnego nauczyciela z prywatnego liceum. Jego ubrania są zwykle pomięte i przybrudzone - najczęściej ziemią bądź krwią – co wiąże się z jego dolegliwością. Często chadza w okularach przeciwsłonecznych oraz czarnej, skórzanej kurtce wyglądającej jakby przeszła już nie jedno.

Charakter postaci: Bardzo tajemniczy, a zarazem niezwykle narwany typ który zrobił całemu światu na złość i został nauczycielem w Hogwarcie - najlepszej szkole magii i czarodziejstwa na świecie.
Marcus bywa agresywny jedynie pod wpływem księżyca i mimo iż zwykle nie szuka zaczepki, zdarza mu się wdawać w krwawe bójki. Wytrącony z równowagi staje się brutalny, nieobliczalny i dziki. Często nie pamięta swoich napadów agresji. Bywa lekkomyślny, często najpierw coś robi a dopiero później myśli. Nie ma jednak sytuacji z której nie wyszedłby obronną ręką. Marc jest bardzo sprytny, ma świetną intuicję dzięki której już nie raz uniknął przykrych konsekwencji. Bywa leniwy, niecierpliwy i nieokrzesany na co wiecznie narzekał jego dziadek. Uważał, że Marcus musi się zmienić aby osiągnąć sukces (taki jak on). Chłopak jednak nie zamierzał pójść w jego ślady. Brakło mu do tego nie tylko powagi i samodyscypliny ale i chęci. Marcus nie zamierza robić czegoś na co nie ma ochoty, jest bardzo uparty. Poza tym jest odważny (ileż to razy porywał się na gości większych od niego), uprzejmy (tylko na pozór), inteligentny (miewa przebłyski) i zdolny (wypić całą beczkę piwa na raz).

Historia postaci: Pewnego ponurego, jesiennego poranka, dokładnie podczas całkowitego zaćmienia słońca na świat przyszło dziecko przeklęte przez gwiazdy już w chwili swych narodzin. Nadano mu imię Marcus. Chłopiec był długo wyczekiwanym potomkiem państwa Talbotów zamieszkujących niewielki, wiktoriański dworek nieopodal wioski Hogsmeade. Radość która przepełniała świeżo upieczonych rodziców była niestety splugawiona zdradą i kłamstwem bowiem Marcus był dzieckiem z nieprawego łoża. Mary Ann Talbot wdała się w romans z niejakim Lysandrem Pratchettem - ówczesnym właścicielem czarodziejskiego sklepu papierniczego w Hogsmeade, który później został wykupiony przez Scrivenshafta i to pod jego nazwiskiem prosperuje po dziś dzień. To właśnie on, a nie John dał życie Marcusowi, a później i jego siostrze – Grace Violet. Dzieci dorastały jednak na dworze Talbotów jako jego prawowici dziedzice, nie wiedząc nic o swoim prawdziwym ojcu którego mijały codziennie przechodząc obok jego sklepu papierniczego w Hogsmeade.
Pewnego nieszczęsnego dnia, kiedy to pan Talbot ponownie musiał udać się do Szpitala Świętego Munga po kolejnej, comiesięcznej delegacji z której zwykle powracał w opłakanym stanie, przypadkowo dowiedział się o swojej nieuleczalnej dolegliwości - był bezpłodny. Mężczyzna nie chciał przyjąć tego do wiadomości, rozpaczliwie oszukiwał się, że Marcus i Grace są jego biologicznymi dziećmi. Niestety nie była to prawda. Miesiąc później - w dniu w którym miał wyruszyć na kolejną delegację - przyłapał swoją żonę i jej kochanka. Talbot wpadł w furię. Pewnie nie doszłoby jednak do tej okropnej zbrodni gdyby nie fakt z którego jego żona zdała sobie sprawę tuż przed śmiercią - John był wilkołakiem. Jego comiesięczne delegacje były tak naprawdę okresem w którym przechodził transformację z dala od Hogsmeade. Tym razem jednak nie zdążył opuścić dworku na czas. Bestia w którą się zmienił nie miała litości ani dla swojej żony, ani tym bardziej dla jej kochanka. Oboje zostali rozszarpani przez wilkołaka który pozostając niezaspokojonym ruszył w poszukiwaniu kolejnych ofiar. Tym czasem siedmioletni Marcus cichaczem przemknął się do pokoju swojej pięcioletniej siostrzyczki, obudzony przerażającymi wrzaskami dobiegającymi z sypialni rodziców. Dzieci schowały się w szafie, gdzie Marcus przyciskał dłoń do ust łkającej Gracey. Sekundy przeciągały się w minuty, minuty zaś w godziny. Rodzeństwo było jednak zbyt przerażone aby wyjść z ukrycia i odszukać rodziców. Na ich nieszczęście jedno z nich w końcu je znalazło. Wilkołak wywlókł przerażone dzieci z szafy oddając się swoim krwiożerczym instynktom. Marcus niewiele pamięta z tego co wydarzyło się później mimo iż co noc przeżywa ten koszmar na nowo. Chłopiec obudził się dopiero po tygodniu, na oddziale poważnych ukąszeń w Szpitalu Świętego Munga. Niestety jego siostra nie miała tyle szczęścia.
Marcus z miejsca trafił pod opiekę swojego dziadka, Lawrence’a który zamieszkiwał samotnie w ponurej, wiktoriańskiej rezydencji Talbotów w Lancaster w hrabstwie Lancashire. Mimo iż w żyłach chłopca nie płynęła ich krew, rodzinna klątwa znalazła sposób aby odcisnąć na nim swoje piętno. Jak się okazało Talbotowie już od niespełna siedmiu pokoleń skrywali mrożącą krew w żyłach tajemnicę. Tak, Lawrence Talbot również był wilkołakiem, podobnie jak jego ojciec i ojciec jego ojca. Gen wilkołaka przekazywany był w tej rodzinie z pokolenia na pokolenie. Gdyby nie ta potworna rzeź – którą Prorok Codzienny mianował „Masakrą w Hogsmead” - klątwa zostałaby przerwana. Ta jednak znalazła sposób. Marcus przedłużył przeklęty ród Talbotów o kolejne pokolenie. Każdego miesiąca, podczas pełni księżyca zaufani słudzy Lawrence’a zamykali go w lochu znajdującym się pod rezydencją. Wkrótce dołączył do niego również Marcus.
Pod opieką dziadka przebywał zaledwie do szesnastego roku życia, kiedy to pan Talbot zmarł pozostawiając chłopca pod opieką służby. Ci jednak szybko odwrócili się od nowego pracodawcy bowiem był on niewypłacalny. Większość majątku Talbotów została zapieczętowana w banku Gringotta w skrytce do której dostęp miał uzyskać dopiero po osiągnięciu pełnoletniości. Jako, że wszystko co miało starczyć mu do tego czasu przehulał wkrótce wylądował w pustej rezydencji skazany na towarzystwo zamieszkującego strych ghula. Marcus opuścił Lancaster zaraz po ukończeniu nauki w Hogwarcie, przekazując dwór w ręce miasta (wkrótce potem powstał tam sierociniec nazwany jego nazwiskiem) i wyruszył w trasę ku nieznanemu. Podróżował nie tylko po terenach należących do Wielkiej Brytanii ale i Rumunii, Mołdawii, Bułgarii, Węgier, Albanii, Grecji i Turcji. Zwykle nie wysiadywał zbyt długo w jednym miejscu, teraz jednak podjął wakat nauczyciela transmutacji w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.

Opis rodziny:
Lysander Pratchett - biologiczny ojciec Marcusa, były właściciel czarodziejskiego sklepu papierniczego w Hogsmeade. Był to przystojny, dobrze zbudowany mężczyzna o śniadej cerze, ciemnych włosach i oczach.
Nie żyje.

Mary Ann Talbot – matka chłopaka była piękną czarownicą o lśniących, kasztanowych włosach które zwykle spinała w finezyjny kok mimo iż najpiękniej wyglądała z rozpuszczonymi włosami. Miała aksamitną cerę, lśniące szafirowe oczy i różane usta.
Nie żyje.

John Talbot – a właściwie John Harfang Talbot był wysokim, szczupłym mężczyzną o czarnych, kręconych włosach i szarych oczach w których dostrzec można było smutek, nawet wtedy kiedy się śmiał. John nie był może tak ważną osobistością jak jego ojciec, jednak nie można odmówić mu prestiżu wśród mieszkańców miasteczka.
Nie żyje.

Grace Talbot – młodsza siostra Marcusa była wesołą, śliczną dziewczynką o kasztanowych włosach po mamie i ciemnych oczach po ojcu.
Nie żyje.

Lawrence Talbot – dziadek Marcusa, bardzo znamienita postać świata czarodziejów. Był to wysoki mężczyzna o ostrych rysach twarzy, siwych nastroszonych włosach i metalicznym, chłodnym spojrzeniu.
Nie żyje.

Rangi:
- opiekun Gryffindoru

Ciekawostki:

    ✔ jest wegetarianinem
    ✔ zdarza mu się palić
    ✔ jego ulubionym gatunkiem muzycznym jest rock
    ✔ jest wilkołakiem
Powrót do góry Go down
Gabriel Forester
Admin
Gabriel Forester


Skąd : Londyn
Liczba postów : 88

Marcus Talbot Empty
PisanieTemat: Re: Marcus Talbot   Marcus Talbot I_icon_minitimePią Lut 24, 2012 11:25 pm

Akcept :3 Nauczyciel transmutacji i opiekun Gryffindoru.
Powrót do góry Go down
 
Marcus Talbot
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Marcus Gallen

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
HomoHogwart :: Dorośli-
Skocz do: