Louise Holt

Ebba Zingmark

Imię i nazwisko: Louise Holt
Data urodzenia postaci: 19.05.2004
Wiek: 16 lat
Skąd pochodzi: Bristol, Anglia
Obecne miejsce zamieszkania: Bristol, Anglia
Orientacja: homoseksualna
Typ: zależy od nastroju

Czystość krwi: pół krwi
Bogin: babcia Holt
Patronus: pająk
Proponowany dom: Slytherin
Klasa w której obecnie jest postać: VI
Od której klasy uczy się w Hogwarcie: od początku

Wygląd postaci: Pierwsze co rzuca się w oczy każdego są jej włosy, piękne, długie i przede wszystkim rude. W połączeniu z jasną karnacją dają znakomite połączenie, którego nie jedna dziewczyna mogłaby jej pozazdrościć i zazdrości. Często chodzi z zadartym nosem, co w jej wypadku jest akurat zgodne z prawdą, bo mimo jej ładnej twarzyczki nos od zawsze był jej kompleksem. Jest duży i krzywy, od zawsze był powodem do żartów jej rówieśników. Jest wysoka i chuda, więc za razem dość zwinna. Kiedy rozmawia woli trzymać ręce w kieszeni lecz nie zawsze można, kultura musi być. Lubi przewracać oczami jeśli ktoś gada bez sensu lub nudzi ją. Ciężko wyczytać z niej emocje. Zdradzić ją tylko mogą oczy, które mówią o niej wszystko. Ubiera się, nowocześnie i prosto bez żadnych dodatków, zazwyczaj nosi przy sobie torbę w której mieszczą się przeróżne rzeczy zaczynając od książki kończąc na pieniądzach. Różdżkę nosi przypiętą do spodni, dzięki temu w każdej chwili może jej użyć.

Charakter postaci: Czy jest arogancka? Zbyt pewna siebie? Niedostępna? Jedno określenie na pewno do niej pasuje - okropnie nieszczęśliwa. Wcale nie chciała być taka jaką jej kazano, jaką od małego ją wyuczono, jednak cóż mogła na to poradzić. Jak to jej babka zwykła mówić -geny nie kłamią - i chociaż geny Louise pochodzą połowicznie od jej mugolskiej matki, mogłoby się wydawać, że ta część jej osobowości została gdzieś głęboko ukryta. Ludzie postrzegają ją na wiele różnych sposobów, jednak przyjaciele dokładnie wiedzą, że Lou wcale nie jest taka, jaką się ją postrzega na pierwszy rzut oka. Jej nieśmiały uśmiech mogą podziwiać tylko Ci przy których czuje się bezpieczna. Nienawidzi zasad, być może dlatego, że od małego kazano jej ich tyle przestrzegać. Oddana przyjaciółka i wierna słuchaczka. Jednak tylko niewielkie grono wybranych i bardzo szczególnych osób, miało okazję poznać co się kryje za tą tajemniczą iluzją którą panna Holt się otacza. A prawda jest taka, że Lou ma charakterek i temperament. Oba trudne do rozgryzienia i opanowania. Gdy trzeba dojść do celu, dojdzie tam nawet i po trupach. Dokładnie tak, wcale nie należy do przyjemnych. Za aurą niedostępności kryje się osoba, która udowadnia dlaczego jej przodkowie tworzyli stereotypy Slytherinu. Jeżeli zostaniesz jej przyjacielem, to tak jak byś podpisał kontrakt z diabłem, jednak gdybyś odważył zostać się jej wrogiem, lepiej od razu zdobądź się na odwagę i popełnij samobójstwo, gdyż inaczej panna Holt Cię znajdzie. Znajdzie i zniszczy - w końcu geny nie kłamią. Jeżeli chodzi o osobę godną mocniejszego bicia jej serca, nie znalazł się jeszcze ktoś taki, któremu pozwoliłaby się do siebie zbliżyć. W żadnym sensie - ani emocjonalnym, ani tym bardziej fizycznym. W Hogwarcie można usłyszeć plotki, że tak naprawdę Louise już od kołyski jest zaręczona z jakimś bogatym amantem z Durmstrangu, który ma się z nią ożenić i zostać hrabią Bristolu gdy tylko dziewczyna ukończy Hogwart, są to jedynie plotki, bo jej babcia nie toleruje orientacji dziewczyny. Nie jest typem który co piątek upija się w Hogsmeade i kończy tańcząc na stołach w gospodzie pod Świńskim Łbem, potrafi dobrze się bawić, jednak ciągłe presja otoczenia, nadzory surowej babki i obserwacja oraz oczekiwanie na źle postawiony krok ze strony tych którzy nie są jej przychylni, który być może skończył by się kompromitacją rodzinnego nazwiska, które i tak zostało wystawione na próbę, gdy Lou przyszła na świat. To wszystko sprawia, że panna Holt jest bardzo ostrożna i zachowuje się raczej rozważnie. Być może dlatego, że częściowo wini się za rozżalenie jej ojca oraz ciężką młodość matki. Od małego jej jedyną rozrywką była gra na skrzypcach, którą jej babka ewentualnie akceptowała, więc Louise kocha ten instrument i prawie nigdy się z nim nie rozstaje.

Historia postaci: Urodziła się w Bristolu - samodzielnym hrabstwie ceremonialnym. Narodziny dziecka pół krwi były przełomem w rodzinie która otwarcie popierała Czarnego Pana i wydała na świat wielu śmierciożerców. Szczycili się tym, że w ich żyłach od wieków płynie czysta krew i to wszystko miało zostać zrujnowane przez pojawienie się Louise. Więc jak się dobrze domyślacie, jej dzieciństwo nie należało do najwspanialszych, pomimo, że jej matka dokładała starań, by nie odczuwała tego zbyt mocno. Od małego wychowywana w surowych zasadach przez jej babkę-wdowę, hrabinę Bristolu - Meredith Holt, która obawiała się, że nie dość, że jest dzieckiem pół krwi to mogłaby okazać brak magicznych zdolności. Gdy w wieku jedenastu lat otrzymała list z Hogwartu z propozycją magicznej edukacji, wielu uznało to za przełom, a jej matce spadł kamień z serca, ponieważ gdyby okazało się, że dziewczynka jest kompletnie niemagiczna, jej życie stało by się piekłem. Chwila gdy wyrwała się z rodzinnego domu, wsiadając do Hogwart Express zalicza się do jednej z najszczęśliwszych w jej życiu.

Opis rodziny:
Meredith Holt - znienawidzona przez nią samą, babka Louise. To właśnie ona wymagała najwięcej i uczyniła dzieciństwo dziewczynki horrorem. Hrabina Bristolu, szybko owdowiała. W całym hrabstwie można było usłyszeć, że hrabia wolał umrzeć niż zostać z tą kobietą, która sprawiała, że piekło brzmiało jak cudowna łąka pełna kwiatów. Nienawidzi mugoli i jej czarodziejscy znajomi przysięgają, że gdyby mogła to by otwarcie popierała Czarnego Pana, jej drugi ukochany syn Anthony umarł młodo jako śmierciożerca, więc można sobie wyobrazić jej oburzenie, gdy dziecko, które jej pozostało okazało się tak niewdzięczne i bez szacunku dla czystej krwi ich rodziny poślubiło mugola.

Catherine Holt - matka dziewczyny, a przy tym czarownica mugolskiego pochodzenia. Ona i Henry Holt poznali się właśnie w Hogwarcie, jednak gdyby nie to, że na świat przyszła Louise nigdy nie pozwolono by się im pobrać. Jako młoda matka miała naprawdę wiele problemów, a pomocy od nienawidzącej jej teściowej nie mogła się spodziewać.

Henry Holt - ojciec niebieskookej, uważa, że narodziny Louise to był błąd młodości i nie może sobie wybaczyć, że przez to stracił swoje dziedzictwo. Kiedyś i owszem, kochał matkę dziewczyny, jednak dokładnie wie, że wszystko potoczyło by się inaczej gdyby posłuchał matki i zgodził się na zaaranżowane małżeństwo

Rangi: uczennica

Ciekawostki:

✔ urodziła się w niewłaściwej rodzinie
✔ czasami zdaje jej się, że wolałaby pochodzić ze zwykłej, biednej rodziny