Aron Egorovy

Imię i nazwisko:Aaron Egorovy.
Data urodzenia postaci:24.12.2004 r.
Wiek:17 lat
Skąd pochodzi:Norwegia.
Obecne miejsce zamieszkania:Hogwart. W wakacje – Londyn, chociaż woli kręcic się po dworze i sypiac pod mostami.
Orientacja:Homo.
Typ:Seme semowaty.

Czystość krwi:Czysta.
Bogin: Czarny dym. (czad)
Patronus:Pantera śnieżna.
Proponowany dom:Ravenclav.
Klasa w której obecnie jest postać:VII
Od której klasy uczy się w Hogwarcie:I

Wygląd postaci: Aaron jest nieprzeciętnie przystojnym młodzieńcem, ba! Jest przez naturę obdarzony wybitnie interesującą i pociągającą urodą, chociaż to też po części zależy od tego, jaki ma gust. Hipnotyzujące, głębokie niczym jezioro, niebieskie oczy, od których naprawdę ciężko oderwać wzrok, bo są jakby z najrzadszych kamieni szlachetnych. Męskie rysy twarzy, nieskazitelna i gładka cera. Duże uszy i średni nosek, które idealnie kontrastują z całą twarzą. Pełne usta, o interesującym kolorze przygasłej czerwieni. Zabójczy uśmiech, za który każdy dałby się zabić! Mięciutkie, przydługie włosy, w które wpleść palce jest bardzo miło. Krukon jest młodzieńcem szerokim w barkach o typowo męskiej budowie ciała. Bardzo silny siedemnastolatek z rozwiniętą tkanką mięśniową i elegancko wyglądającym owłosieniem. Wielkie ręce i stopy, a przede wszystkim - Aron jest piekielnie wysoki, czasami ma się wrażenie, że patrzy on na Ciebie z góry, jego waga i muskulatura sprawiają, że zderzenie z nim jest bardzo niemiłe, co rzadko się zdarza, ale jeżeli nastąpi, to nigdy on nie ma problemów, a osoba, na którą wpadł/która wpadła na niego. W co się ten men ubiera? Zazwyczaj nosi jeansy, bluzy z kapturem, rzadziej koszule i inne eleganckie rzeczy. Woli raczej tak na luziku sobie pochodzić. Ma słabość do butów. Im więcej ma kasy, tym więcej ich kupi. Wszystkie muszą być wyraźnie markowe i w mniemaniu chłopaka „super”. Co do ubrań – to te nie muszą być markowe, ale powinny dobrze wyglądać, chociaż i to nie jest zaraz, aż takie ważne.

Charakter postaci:
Aron jest bardzo zawiłą, pod względem charakteru osobą. Z jednej strony przywódca, który nie znosi sprzeciwów, jest stanowczy i surowy, a z drugiej strony szarmancki młodzieniec, który dla swojej ofiary… To znaczy wybranka serca swego, zrobi wszystko. Krukon jest typowym samcem alfa, chociaż nieraz ma odpały. Bardzo lubi udowadniać innym, kto rządzi na danym terytorium. Kręcą go spojrzenia z dołu i nie znosi, kiedy ktoś próbuje się z nim mierzyć, chociaż tego nie uwydatnia. Jeżeli już ktoś wpadnie w jego ręce, to ma przekichane, ale jednocześnie może nazwać się wielkim szczęśliwcem. Chłopak jest bardzo inteligentną osobą, która obrała sobie nietypowy sposób działania. Często udaje niezdarnego, wychuchanego chłoptasia, a kiedy zbliży się do niego jakiś „dominant” to Aron zabiera się do pracy, najczęściej delikwentowi delikatnie uświadamiając, że w porównaniu do niego, ten jest zerem i mógłby mu tylko czyścic buciki. U niego nie ma kompromisów. Wymaga bezwzględnej lojalności. Z drugiej strony, gdyby ktoś mu się naprawdę spodobał, nie był tylko celem, ale naprawdę zrobił na nim wrażenie, to… A zresztą i tak na całym świecie nie ma nikogo takiego, więc, po co to tutaj pisać. Nie lubi fałszu i kłamstwa, chociaż sam kłamie, udaje i oszukuje. Wbrew pozorom nie gardzi tymi naprawdę słabymi jednostkami. Jest dla nich niesamowicie miły i pomocny, nie dobija ich bardziej, niż zrobił to już los. Jest takim pół na pół osobnikiem. Tu sadystą, tam aniołem, tam gdzieś jeszcze drzemie w nim myśliciel… I tutaj dochodzimy do części podręcznikowej... Stosunek do nauki Aron ma różny. Przepada za przedmiotami takimi jak: Obrona przed czarną magią, zaklęcia i uroki, transmutacja. Bardzo dużo uczy się z tych dziedzin i często jego wiedza przewyższa materiał. Co innego eliksiry, lub zielarstwo - Tragedia. Rosjanin nie ma problemów z ich zrozumieniem, chociaż z eliksirami to akurat różnie bywa. Uważa te przedmioty za wybitnie nudne. Nie uczy się ich, a z zielarstwa to już ma tak wielkie zaległości, że utknął gdzieś po środku pierwszej klasy. Do przedmiotów mniej praktycznych, takich, jak historia magii, mugoloznawstwo, czy starożytnych run ma stosunek neutralny. Chodzi na Opiekę nad Magicznymi stworzeniami, bo czuje, że musi się im w jakiś sposób zrewanżować. W końcu to zwierzaki kiedyś uratowały mu życie.



Historia postaci:
Aron urodził się w Norwegii, co skutkowało tym, że jest Norwegiem, chociaż jego rodzicie chcieli z niego zrobić Rosjanina, ale jakoś tak Elena za szybko urodziła. No… Tak wyszło. Urodę odziedziczył po swoim ojcu, po matce ma tylko oczy. Całe jego życie było bardzo niespokojne. Kiedyś chłopak, w wieku sześciu lat zgubił się w górach, a tam znalazły go pantery śnieżne! Nie zjadły go, a prawie na śmierć zamarzniętego ogrzały. Od tamtej chwili chłopak kojarzy sobie te zwierzęta ze wszystkim, co dobre i prawdziwe. Potem rodzicie nie spuszczali go z oka, ale i tak się im wymykał. Zamieszkali z chłopakiem w Londynie, bo zależało im na tym, by uczył się w Hogwarcie. Tak też się stało! Pierwsza klasa, druga, trzecia… I teraz chłopak jest już na ostatnim roku. Wyrósł na bardzo porządnego (albo i nie) mężczyzne, z którego rodzice są dumni. No i to wsio, bo mi się nie chce więcej pisać.
Opis rodziny:

Matka: Elena Egorova. Rosjanka.
Ojciec: Denn Bee. Norweg.

Rangi: Uczeń, juhu!

Ciekawostki:

✔ ma bliznę, przechodzącą przez całe plecy.
✔ perfekcyjnie tańczy, zatańczy wszystko, normalnie wszystko!