HomoHogwart
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


HomoHogwart wita wszystkich na swoim pokładzie.
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Jekaterina Siergiejewna Dunayevski.

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Katja Siergiejewna

Katja Siergiejewna


Skąd : Moskwa.
Różdżka : Łuska chimery, ostrzokrzew, 13 i ćwierć cala, odpowiednio giętka.
Liczba postów : 8

Jekaterina Siergiejewna Dunayevski. Empty
PisanieTemat: Jekaterina Siergiejewna Dunayevski.   Jekaterina Siergiejewna Dunayevski. I_icon_minitimeSro Lut 15, 2012 8:04 pm

Jekaterina Siergiejewna Dunayevski. Tumblr_lwsqzbtmZI1r10rrzo1_500
Candice Swanepoel

Imię i nazwisko: Jekatierina Aleksandra Siergiejewna Dunayevski.
Data urodzenia postaci: 21.02.2004.
Wiek: 17 lat.
Skąd pochodzi: Rosja, Moskwa.
Obecne miejsce zamieszkania: Anglia, Londyn.
Orientacja: Biseksualna.
Typ: Zazwyczaj pasywny.

Czystość krwi: Czysta.
Bogin: Inferius.
Patronus: Niedźwiedź polarny.
Proponowany dom: Gryffindor.
Klasa w której obecnie jest postać: VII.
Od której klasy uczy się w Hogwarcie: Od trzeciej.

Wygląd postaci:
Jest dosyć wysoką panną, bowiem mierzy sobie metr siedemdziesiąt jeden, a jej sylwetka jest bardzo smukła i powabna. Ramiona równają się biodrom, zaś pomiędzy nimi istnieje głębokie wcięcie w talii, nadające ciału Katji kształt klepsydry. Ma długie nogi, płaski brzuch oraz kształtne, pełne piersi. Te atuty skrywa jednak pod szkolną szatą. Na łabędziej szyi osadzona jest twarz o kształcie idealnego owalu, zachwycająca łagodnością rys oraz obdarzona dużymi, błękitnymi oczyma obleczonymi gęstwiną rzęs. Nad nimi wyginają się łukowate, cienkie brwi o jasnym zabarwieniu. Najpiękniejszą ozdobą jej twarzy są z całą pewnością zmysłowe, pełne usteczka o barwie róż. Wprost stworzone do pocałunków kobiet! Fizys okalają gęste, lśniące pukle o barwie złocistej, sięgające połowy pleców. Należy wspomnieć, że ruchom bladolicej nie brakuje eteryczności i wdzięku, zaś cała ona wydaje się być jakby spowita w blask księżyca.

Charakter postaci: O charakterze tejże panny można by długo się rozwodzić. Przede wszystkim należy wspomnieć, że należy do osób gwałtownych oraz porywczych. Działa często pod wpływem emocji, bądź impulsu, których nie potrafi opanować. Tutaj dają znać o sobie jej korzenie oraz natura wili. Aczkolwiek dobre ma serce. Stara się być uczciwa i prawa, zaś odwaga również należy do jej cech. Choć nie zawsze wychodzi jej to na dobre. Jest czarująca i bardzo dobrze wychowana, azali babka starała się jej wpoić etykietę oraz zasady savoir-vivre, choć w chwilach wzburzenia to dobre wychowanie czasem idzie w dym. Cóż, Katja ma swe wady i zalety. Nie jest ideałem, choć wielu za taką ją ma, kiedy uśmiechnie się doń przychylnie, czy puści oczko. Wielu też boi się jej złości, bowiem wtedy jest jak huragan. Niszczy wszystko na swej drodze. Mimo wszystko dziewczyna nie jest głupia, absolutnie! Ma bystry umysł i inteligencję po swym ojcu.

Historia postaci:
Wszystko działo się przeszło dwadzieścia lat temu, gdy to Siergiej Dunayevski, czarodziej czystej krwi, wybrał się na mecz quidditcha Bułgarii z Rosją, który odbywał się właśnie u Bułgarów. Nie mógł przegapić takiej okazji, jako, że był wiernym fanem czarodziejskiego sportu, a jego przyjaciel zdobył bilety na bardzo dobre miejsca. Spakowali najpotrzebniejsze rzeczy i we dwóch pomaszerowali w miejsce "odlotu" świstoklika, który przenosił czarodziei na odludną wieś, oddaloną o ponad dwieście kilometrów o stolicy kraju, Sofii. Siergiej wraz z przyjacielem cierpliwie (Nie wierzcie tym słowom, wiele flaszek wódki bowiem zostało opróżnionych) poczekali do początku meczu, wtedy zasiedli na trybunach, opatuleni w swe barwy narodowe i tuż na początku ujrzeli ją... A właściwie je, gdyż była jedną wśród kilkunastu wil, które zgodziły się zostać maskotkami drużyny Bułgarów. Nie mogli oderwań odeń wzroku! Były tak piękne, złotowłose i jakby spowite w księżycowym blasku. Nie zwracali nawet uwagi na to, iż kiedy się złościły ich twarze wydłużały się w dzioby. O nie! Siergiej miast meczu wpatrywał się przez czarodziejskie omniokulary w pewną wilę, która wydawała mu się najspokojniejsza, a zarazem najbardziej urodziwa. Pierwszy opuścił stadion, teleportując się pod obóz Bułgarów, choć nie został wpuszczony na jego teren. Siedział tam dotąd, aż rozbawiona i zdziwiona wila doń wyszła. Ujęła ją jego wytrwałość i cierpliwość, toteż zgodziła się pójść z nim na spacer. Potem następny i następny. Siergiej zadziwiająco długo pozostawał w obcym kraju, starając się o względy różanolicej wili, której imię brzmiało Aleksandra. Nie prędko mu zaufała i uwierzyła, że interesują się nie tylko ze względu na aparycję. Wiele wody w rzece upłynęło, nim zaczęła z nim potocznie "chodzić". Oboje jednak byli dorosłymi ludźmi, toteż Siergiej oświadczył się Aleksandrze, która zgodziła się zań wyjść. Porwał ją do swej ojczyzny, Rosji i poślubił czym prędzej. Zamieszkali nieopodal stolicy, w dość ustronnym miejscu, w wielkim, przestronnym domu. Aleksandra zdobyła posadę uzdrowicielki w Moskiewskim Szpitalu Czarodziejów, jednakże po zaledwie roku okazało się, że musi przerwać tę pracę z powodu ciąży. Dokładnie po dziewięciu miesiącach, 21 lutego, urodziła śliczną, zdrową córeczkę, której Siergiej nadał imię po swej matce, Jekaterina Aleksandra, w skrócie zwana Katją, bądź Katjeńką. Szybko się okazało, iż córka wdała się w matkę wilę. Złociste włoski na okrągłej, rumianej buzi oraz fakt, iż rozczulała wszystkich, bez wyjątku, mówiły same za siebie. Urzekała wszystkich bez wątpienia, choć nie miała o tym pojęcia. Jej ojciec zaś... Oszalał na jej punkcie! Gdyby mógł, to wychowałby ją na rozpieszczoną królewnę. Jedynie jej matka, która zachowywała zdrowy rozsądek, córkę trzymała w ryzach. Starała się wychować ją na porządnego człowieka, który patrzy we wnętrze, nie zaś na aparycję, choć było to utrudnione zadanie, gdy Katja patrzyła w lustro i była zachwycona tym, co widziała. Nie udało się do końca wyplenić narcyzmu, który odziedziczyła po babce, która szczyciła się urodą, czystą krwią i rzekomymi umiejętnościami. Katja stała się nieco zapatrzona w siebie, aczkolwiek nie stała się złym człowiekiem. Jako kilkulatka była nieco krnąbrna i gwałtowna, często wybuchała dziecięcym gniewem, dawała też o sobie znać spora domieszka krwi wili w jej żyłach. Stawała się naprawdę nieobliczalna, mimo iż matka próbowała ją utemperować. Jednakże kiedy obie były wściekłe gotowały Siergiejowi prawdziwe piekło! Katja wyrastała na prawdziwą piękność; była maleńką kopią swej matki - złociste pukle okalały bladą, zachwycającą łagodnością rys twarzyczką. Nawet kiedy była w stanie zawieszenia pomiędzy dziecięctwem, a dorastaniem była urocza, choć zwykle wtedy dziewczęta są bezkształtne i nijakie. Jednak swą prawdziwą moc odkryła, kiedy poszła do Durmstrangu, jak swój ojciec. Matka zaś nigdy jej nie powiedziała, że jedną ze zdolnością wil jest hipnotyzowanie, o nie. Dziewczyna sama się tego dowiedziała, zupełnie przez przypadek. Odrabiając pracę domową zajrzała do niewłaściwej księgi. Wcześniej dziwiło ją, że ludzie patrzą nań rozanielonym wzrokiem i zazwyczaj robią to, o co prosiła, a chłopcy lgną do niej, miast mówić, że jest głupia. Miała to matki o to pretensje, jednakże postanowiła te umiejętności wykorzystywać. Wpierw na swych rówieśnikach, zaś później na coraz to starszych rocznikach. I szło jej to bardzo dobrze! Krew wili w jej żyłach płynęła wartko. Mimo, iż serce miała dobre nie wahała się wykorzystywać owego daru. Stała się osobą lubianą przez chłopców, zaś przez niektóre dziewczęta znienawidzoną. Starała się być również przyjacielska i uprzejma, jednakże jej wrodzona nonszalancja, narcyzm oraz wyższość w spojrzeniu nie przysparzały jej sympatii. Zdobyła paru prawdziwych przyjaciół dla których zrobiłaby wszystko i nigdy nie stara się rzucać nań swego czaru, na który zresztą już się uodpornili. I wówczas jej rodzice zdecydowali się przeprowadzić do Anglii, gdzie mieli rozpocząć nowe życie. Wiązało się to ze zmianą szkoły Katji. Musiała opuścić przyjaciół i szkołę, wyruszyć do obcego kraju, co było dlań trudne. Na całe szczęście w Hogwarcie przyjęto ją ciepło i prędko poczuła się tutaj jak u siebie. Dalej ma silny, wschodni akcent, lecz radzi sobie bardzo dobrze. Pozyskała nowych przyjaciół, nie zapominając o korespondowaniu ze starymi. Kilka lat później, w okresie dorastania, Katja spostrzegła, że w Hogwarcie jest mnóstwo pięknych dziewcząt, za którymi zaczęła się oglądać. Dziś jest na siódmym roku w Hogwarcie, a jej marzeniem jest kariera aurora.

Opis rodziny:

Aleksandra Dunayevski - wila, lat 46. Kobieta spokojna i o dobrym sercu, lecz czasami dająca się ponieść swej naturze. Wtedy lepiej nań uważać. Jest uzdrowicielką, dzieli się swymi umiejętnościami leczniczymi z ludźmi.

Siergiej Igorewicz Dunayevski - czarodziej czystej krwi, lat 49. Mężczyzna uparty jak osioł, mający własne zdanie, stanowczy i silny. Pracuje w Ministerstwie Magii, w Depertamencie Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów. Przylgnęła doń łatka milczącego gbura, choć Siergiej to dobry człek.


Rangi: Szukająca w drużynie Gryffindoru. (wolne jest)

Ciekawostki:

    ✔ Pochodzi z Rosji.
    ✔ Uwielbia sok pomarańczowy. I wódkę jak na Rosjankę przystało.
    ✔ Lubi mugoli. Pasjonuje ją ich styl życia i sposób w jaki radzą sobie bez magii. W swoim kufrze trzyma niedziałającego iPoda, komórkę, parę płyt, wtyczkę... No i oczywiście chętnie ubiera mugolskie ubrania i słucha ich muzyki.
    ✔ Marzy o posiadaniu własnego motocyklu.
    ✔ Rdzeniem jej różdżki jest łuska chimery.
    ✔ Posiada rudego kocura, którego nazwała Potwór.
    ✔ Słucha rocka i metalu.
    ✔ Częściej niż prawdziwym nazwiskiem, posługuje się imieniem odojcowskim: Siergiejewna. W Rosji to bardzo naturalne.


Ostatnio zmieniony przez Katja Siergiejewna dnia Sro Lut 15, 2012 8:23 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Haerowen Grace
Admin
Haerowen Grace


Skąd : się biorą dzieci?
Liczba postów : 51
Urodziny : 02/11/2006

Jekaterina Siergiejewna Dunayevski. Empty
PisanieTemat: Re: Jekaterina Siergiejewna Dunayevski.   Jekaterina Siergiejewna Dunayevski. I_icon_minitimeSro Lut 15, 2012 8:20 pm

Akcept, Gryffindor, szukająca.
Trochę mało w charakterze, ale historia nadrabia. Miłej gry!
Powrót do góry Go down
 
Jekaterina Siergiejewna Dunayevski.
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
HomoHogwart :: Uczniowie-
Skocz do: