Imię i nazwisko: Cornel Laine
Data urodzenia postaci: 1.04.
Wiek: 17
Skąd pochodzi: Londyn
Obecne miejsce zamieszkania: Londyn
Orientacja: Homo
Typ: Uke
Czystość krwi: Czysta
Bogin: Christopher Laine
Patronus: Fretka
Proponowany dom: Slytherin
Klasa w której obecnie jest postać: VII
Od której klasy uczy się w Hogwarcie: I
Wygląd postaci: Ładny chłopak, momentami można by nawet stwierdzić - uroczy. Brakuje kocich uszek i ogonka, doprawdy. Choć zdarza mu się chodzić w bluzie, na kapturze której się takowe znajdują.
Jest niewysoki. To na pewno. I szczupły, może nawet troszkę za bardzo. Ma lekkie wcięcie w talii, zgrabne nogi i nie tylko. Ładne dziecko.
Jego buzia jest delikatna, ma ładną, gładką cerę i kilka piegów przy nosie, brązowe włosy i błękitne oczy.
Mimo to na jego ciele, szczególnie na brzuchu da się dostrzec ładne zarysy mięśni. Wie, że nie będzie wielkim pakerem i nawet tego nie chce, ale stara się nie być byle słabą istotką. Niestety siły w dłoniach wciąż ma niewiele.
Charakter postaci: Są dwie strony z jakich można go poznać, dwie porażająco różne strony w zależności od tego w jakich jest się z nim stosunkach.
Przyjaciele znają niezwykle delikatną pod względem fizycznym istotę, przy tym strasznie zamkniętą w sobie ze skłonnościami do histerii w których jednak nie płacze, a rzuca wszystkim co ma pod ręką i bije kogo się da. Nigdy nie płacze zupełnie jakby miał jakiś hamulec, choć jego oczy wyrażają każdą emocję nie ważne jak bardzo próbuje ją ukrywać. Wszystko jednak; żal, strach, smutek próbuje maskować agresją. Uważa, że to z winy mugolaków wybuchła wojna, która tak strasznie skrzywdziła jego rodziców, pośrednio i jego.
Lubi pluszaki i tylko do nich się przytula, nigdy do ludzi. Za śmianie się z nich można porządnie oberwać.
Zna wiele bardzo przykrych zaklęć i ich nie szczędzi – zna ponad program, co zawdzięcza swojemu bratu, który w większej mierze, niż rodzice go wychował. Jest sprytny i zawzięty, zawsze dostaje czego chce.
Jest jasnowidzem, ale nie zawsze opowiada o swoich wizjach najczęściej po prostu pozwalając, aby rzeczy się działy.
Kiedy naprawdę blisko się go pozna, co jednak jeszcze nikomu się nie zdarzyło, staje się niesamowicie ciepły i dba o ukochanego najlepiej jak potrafi. Skrycie marzy o kimś takim. Bardzo skrycie.
Dla obcych? Wredny i niemiły, odpychający wręcz od siebie ludzi, śmiejący się z nich tak po prostu. Silny czarodziej w zadziwiająco delikatnej skórze. Chłodny, często jadowicie uprzejmy, spokojny. Arystokrata? Cóż, tak jakby.
Historia postaci:Do momentu w którym brat nie ukończył siedemnastego roku życia mieszkał wraz z nim i rodzicami w jednym domu. Był znacznie bardziej wrażliwy od Chrissa, ale we wszystkim usiłował go naśladować. Bywały momenty kiedy czuł do niego tylko strach, a dziecięca/braterska miłość przeradzała się w nienawiść. To jednak zawsze mijało, Cornel nie potrafi długo się wściekać tym bardziej, że wie, iż nie ma sensu liczyć na przeprosiny. Nadal usiłuje go naśladować i podziwia za siłę. Liczy na to, że kiedyś mu dorówna.
Opis rodziny:Nie lubi wspominać o rodzicach, matce która go smuci i ojcu którego szczerze nienawidzi. Brat? Tak, z nim ma znacznie silniejsze więzi, choć wciąż bardzo dziwne. Był nie raz przez niego bity i dręczony, a jednak bardzo go kocha i jest mu wdzięczny za opiekę.
Po uzyskaniu przez brata pełnoletniości wyprowadził się do niego usiłując przydać najbardziej jak się dało, aby nie stracić znacznie lepszych warunków. Tak jest do teraz, choć już sam ukończył siedemnasty rok życia, za niedługo sam zacznie na siebie zarabiać i znajdzie mieszkanie.
Rangi: Zwykły uczeń
Ciekawostki:
✔ Leworęczny
✔ Jasnowidz
✔ Kocha karmelki. Komuś skojarzyło się to słowo z jego imieniem i jakoś ludzie zaczęli się tak do niego zwracać.
✔ Pisze opowiadania
✔ Jedyna osoba jaka ogrywa Chriss'a w kartach. Od lat z nikim nie przegrał.
✔ Zawsze oszukuje ale nikt tego nie widzi. Twierdzi, że w kartach trzeba.